sobota, 27 lipca 2013

Prolog

Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział mi, że będę tak uzależniona od jego obecności, najchętniej wysłałabym go na terapię do świętego mugna. Kiedyś nie wytrzymałabym minuty z nim. Dzisiaj nie wytrzymuję minuty bez niego.
- Śpij jeszcze... Jest środek nocy... - uwielbiam ten jego zaspany głos.
Nawet nie wiem kiedy tak się do siebie zbliżyliśmy. Na początku to było zwykłe zauroczenie i nic nie znaczący flirt, który z czasem przerodził się w miłość. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tak wszystko się potoczy. Że co dzień będę czuła jego zapach i patrzyła w te oczy. Że każda chwila z nim będzie dla mnie wszystkim. Że gdy nie będzie go  przy mnie, będę tracić zmysły.*
A pomyśleć tylko, że gdyby nie ten głupi przypadek, dalej byli byśmy wrogami...

***

Prolog króciutki. Jest to moja pierwsza twórczość, więc bądźcie wyrozumiali. Mam nadzieję, że kogoś z was zainteresuje moje opowiadanie. Rozdział pierwszy dodam może jeszcze dzisiaj.
Buziaki, Daria ;*

*Trochę przerobiony tekst z piosenki South Blunt System - Miłość. 

3 komentarze:

  1. Geniusz *.* Super super. Jednak zatywanie nocek na pisanie rozdziałów się opłaca ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. No zapowiada się całkiem ciekawie.
    Czekam na pierwszy rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń